środa, 19 grudnia 2012



przed obiektywem: Cysia

                                                                                    















czwartek, 15 lipca 2010




S n y
Kiedy jest się dzieckiem marzy się o tak wielu rzeczach. Wszystko jest takie nierealne, nowe, niesamowite, a jednakże każda mała istota wierzy w ich spełnienie. Kiedy człowiek dorasta traci ogromną część swojej wrażliwości i wyobraźni. Nie marzy już tyle… Nie dąży do realizacji niecodziennych, nieosiągalnych na pierwszy rzut oka marzeń.Czy życie nie było by stokroć ciekawsze gdyby spełniało się niegdyś tak odległe plany? Przecież wszystko jest do spełnienia. Chcieć- to móc.Każdemu wydaje się, że taki ich los. Przecież tak właśnie miało być. Nieprawdaż?A gdyby tak powiedzieć. Przecież mogę to zmienić? Przecież może być zupełnie inaczej.Tylko dlaczego kończy się na mogę? A nie ,zmieniam,?Ludzkość jest tak nie pojęta i skomplikowana…W życiu jest tyle możliwości. Masa dróg prowadzących do różnych celów.Nie lepiej smakowałaby ludzka codzienność gdyby ktoś dodał do niej szczyptę nadzwyczajności?.
_____________________

Zapraszam !